Jedziemy nad polskie morze

Wakacje to dla większości osób najlepszy czas w ciągu roku. Masa wolnego czasu, świetna pogoda na zewnątrz no i beztroska, kompletny brak zmartwień – to w chwili obecnej te czynniki decydują o tym, jak fajne są te, częściej dwa, miesiące!

Urlop to przede wszystkim wyjazdy. Wybierając wypoczynek, w ogromnej liczbie przypadków wybieramy wczasy zagraniczne. Dlaczego?

Dość znaczną rolę odgrywa tu marketing. Zewsząd jesteśmy otoczeni przez wielkie billboardy reklamujące piękną Turcję, gorącą Hiszpanię czy klimatyczne Maroko. Niewiele jest miejsc, gdzie możemy dostrzec hasła tj. „noclegi Karwia” , czy „kwatery Karwia”. Polscy obywatele pragną wygrzać się na bułgarskich plażach, popijać portugalską kawę czy zajadać się prawdziwymi, włoskimi lodami i wiedzą to idealnie biura podróży. I świetnie tę edukację wykorzystują.

Po drugie, promocji atakują nas on-line, przy przeglądaniu stron; w telewizji między naszymi ulubionymi programami. Są tak realnie wszędzie, gdzie się da. Kuszą nas korzystnymi ofertami. Obiecują nieziemskie widoki i wrażenia nie z tego świata.

Nic zatem dziwnego w tym, że zwykłe, na pozór nudne, wakacje nad morzem już nie są tak chętnie wybierane jak kiedyś. Polska turystyka od lat walczy ze stereotypem brudnego, chłodnego Morza Bałtyckiego. Czy skutecznie? To się okaże prawdopodobnie za kilka lat.

Jakie są szanse że Rodacy szturmem powrócą nad nasz piękny Bałtyk? Pewnie dosyć bardzo duże, ale jedynie wtedy, kiedy w końcu ktoś wymyśli ciekawą kampanię reklamową, która przekona turystów z całego świata, że warto chociaż raz przyjechać do Polski, zamiast wybierać nudny Egipt.

Więcej: noclegi nad morzem.