Co powinien kupić biegacz

Jednym z najważniejszych problemów, przed którym stają osoby podchodzące serio do biegania jest odpowiednie śledzenie postępów. Wbrew pozorom nie jest to zadanie banalne. Zapisywanie wyników na trasie jest w przeciwieństwie do treningu siłowego, (gdzie możemy z dokładnością śledzić ilość powtórzeń, wagę obciążenia, i tak dalej) dużo bardziej skomplikowane.

Z uwagi na to współczesny biegacz nie może obyć się bez tak przydatnych akcesoriów, jak zegarek sportowy czy smartfon z najpotrzebniejszymi aplikacjami. Pierwszym kłopotem jest dokładne zmierzenie dystansu. Jeżeli już nie trenujemy na stadionowej bieżni, to prześledzenie pokonanej trasy jest dość skomplikowane. O ile, ma to mniejsze znaczenie w trakcie biegania rekreacyjnego, o tyle w przypadku przygotowań do zawodów dosłownie kilkaset metrów za dużo albo za mało czyni niemałą różnicę. W tym przypadku przyda nam się zegarek do biegania z funkcją krokomierza albo aplikacja mierząca pokonany dystans za pomocą GPS. Nasze elektroniczne gadżety musimy jakoś zabrać ze sobą w trasę. Bieganie z telefonem w ręku jest bez wątpienia bardzo niewygodne, toteż powstały specjalne opaski i futerały, które możemy przymocować do ramienia lub pasa. Bardzo dobrym pomysłem będą także komfortowe spodnie do biegania z pojemnymi kieszeniami. Jeżeli obawiamy się zgubienia urządzeń, wybierzmy spodnie z kieszonkami zamykanymi za pomocą zamka błyskawicznego. Bardzo przyszłościowym, lecz drogim wyjściem są też buty do biegania wysyłające dane o treningu do aplikacji w telefonie.

Polecamy: buty do biegania w zimie.

Dodaj komentarz